Rekonstrukcja Bitwy pod Mławą

Była sobota, ostatni weekend sierpnia. Pogoda raczej jesienna niż letnia. Szaro granatowe chmury zwiastowały niechybną ulewę. Na przekór aurze postanowiliśmy tego dnia wybrać się do Mławy na rekonstrukcję „Bitwy pod Mławą”.

Celem tej imprezy było upamiętnienie 71. rocznicy września 1939 roku i przypomnienie walk jakie stoczyła 20 Dywizja Piechoty z przeważającymi siłami nieprzyjaciela w pierwszych dniach 1939 roku w ramach bitwy granicznej na przedpolu Mławy.

Właściwa inscenizacja odbywała się na polach przed Mławą we wsi Uniszki Zawadzkie. W pośpiechu stworzony duży parking w szczerym polu, tuż przy krajowej „siódemce” nie pozwalał przegapić tego miejsca. Gdy dotarliśmy (brodząc trochę w błocie) do miejsca, z którego można było obserwować rekonstrukcję, inscenizacja trwała już od dobrych kilku minut. Na szczęście przed nami było to co najciekawsze.

[shashin type=”album” id=”78″ size=”medium” crop=”n” columns=”max” caption=”y” order=”date” position=”center”]

Po raz pierwszy rekonstruktorzy wykorzystali samoloty. Wprawdzie nie były to oryginalne junkersy czy messerschmitty bo i skąd je wziąć ale współczesne lekkie samoloty w barwach Luftwaffe. Uwierzcie nam, efekt był niesamowity. Idealnie zsynchronizowane z nalotem wybuchy dawały wrażenie bombardowania przez samoloty pola bitewnego.