Statkiem po Wigrach

To był 17 lipca, jeden z najcieplejszych dni roku, bardzo długi i obfity w atrakcje, meczący, zaczął się bardzo przyjemnie od rejsu po jeziorze Wigry. To był pierwszy rejs tego dnia, mieliśmy szczęście bo następny był cały zarezerwowany, a nam zawsze zależy na czasie.

Statek nazywa się “Kameduła” i odbywa 5 rejsów w sezonie. Pierwszy rejs o godzinie 10 i póżniej 11:30, 13:00, 14:30 i 16:00. Żeby statek wypłynął potrzeba jest co najmniej 5 osób. Bilet normalny kosztuje 20 zl. Można też kupić bilet za 15 zl ale dla kogoś kto ma poniżej 14 lat, dzieci do lat 5 płyną za darmo.

Bilety można kupić przed samym statkiem lub wcześniej zarezerwować. Statek odpływa z małej przystni, która się znajduje bardzo blisko zespołu poklasztornego braci kamedułów. Starek robi takie spore koło, czas trwania rejsu to około 60min, sa dwie osoby z obsługi, jeden pan za sterami, a drugi Kapitan pełni rolę przewodnika, opowiada o historii, ciekawych miejscach, okolicach, w przerwach dominuja zarty prowadzacego, ogólnie bardzo przyjemna podróż, tylko trochę za głośno pracuje ten silnik spalinowy. To co mnie zaskoczyło to bardzo czysta woda i wiele miejsc gdzie się kryją ptaki. Na koniec mała rada, jeśli chcemy wszystko słyszeć to nie siedzieć na samej rufie statku 🙂