Tyskie Browarium

Tyskie Browary Książęce są jednym z najstarszych browarów w Polsce. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą z 1629r. Samo muzeum jest dużo młodsze bo powstało w 2004r. Rocznie centrum wycieczkowe i browar odwiedza ok. 40 tys. gości z kraju i zagranicy. Z daleka już widoczne są charakterystyczne browarniane kominy. W przeszklonym holu wita nas „kamerdyner” w mundurze, dalej sklepik z pamiątkami. Musimy potwierdzić nasz przyjazd do muzeum w stosownej księdze.
Po kilku minutach oczekiwania opiekę nad nami przejmuje przewodnik. Po krótkiej prezentacji zaprasza do małej salki kinowej gdzie oglądamy historię browaru w 20 minutowym filmie technologii 3D. Potem przechodzimy do zwiedzania eksponatów.
Tyskie Browarium, czyli inaczej Muzeum Piwowarstwa mieści się w dawnym budynku kościoła ewangelickiego z 1902r., stojącym na terenie Tyskich Browarów Książęcych. Ekspozycja muzeum to m.in. ponad 300 butelek z pocz. XIX wieku, oryginalne dębowe beczki, narzędzia bednarskie, kufle, etykiety, podstawki, receptury, dokumenty związane z historią piwa i tyskiego browaru. Wszystko to posiada nowoczesną oprawę, przez co przyciąga i starszych i młodych, chcących zapoznać się z historią ziemi pszczyńskiej i Tyskich Browarów Książęcych. Przechadzając się między gablotami, w pewnym momencie stajemy na przeszklonej podłodze, pod którą, w piwnicach muzeum mieści się pub. Na koniec zwiedzania dołączymy do biesiadujących tam turystów.
Opuszczając wystawę muzealną udajemy się w kierunku starych zakładów browarskich by podziwiać stare, dobrze zachowane i nadal pracujące kotły warzelnicze z czasów księcia pszczyńskiego Jana Henryka XI Hochberga. Na ścianach piękna majolikowa ceramika sprowadzana na jego polecenie z manufaktury w Karlsruhe w Badenii. Wychodzimy z warzelni i mijamy Dom Kawalerów, w którym niegdyś zamieszkiwali pracownicy browaru stanu wolnego. Wybudowano go w roku 1905. Dziś mieści się tutaj Dyrekcja Browaru.
Dalej widoczna jest w cieniu drzew i krzewów willa Juliusa Mullera. W 1866 roku został on mistrzem browarniczym, a następnie dyrektorem Browaru Książęcego. To jemu browar zawdzięcza znaczącą rozbudowę. Zatrzymujemy się na chwilę by podziwiać olbrzymie kotły z piwem. Skąd podziw? Bo każdy z nas (męższczyzn) zaczyna przeliczać ileż to piwa w jednym takim tankofermentorze się mieści 🙂 (ponad 2000 hl złocistego płynu).
[shashin type=”album” id=”90″ size=”medium” crop=”n” columns=”max” caption=”y” order=”date” position=”center”]
Mijamy zabytkowy dworzec i udajemy się w kierunku współczesnych Browarów w Tychach. To tu tygodniowo wytwarza się dwieście tysięcy hektolitrów wyśmienitego piwa i nie jest to wyłącznie tyskie ale także żubr, wojak, lech, reds, dębowe czy gingers.
Jak wspomniałem już wcześniej naszą wycieczkę po muzeum zakończyliśmy w pubie gdzie w ramach poczęstunku uraczono nas tyskim niepasteryzowanym. Pyszne! Niestety nie do dostania nigdzie indziej. Cóz… Musicie tu przyjechać drodzy czytelnicy, żeby zwiedzić to muzeum a na koniec delektować się owym złocistym trunkiem. Polecam!
I na koniec strona, którą warto odwiedzić przed fizycznym zwiedzaniem muzeum Tyskie Browarium