Wdzydze Kiszewskie

W dniach 16-17 lipca 2011 odbył się 38 Jarmark Wdzydzki. W tej małej wsi nad jeziorem mieści się Muzeum – Kaszubski Park Etnograficzny im. Teodory i Izydora Gulgowskich. Pierwsza wizyta w tym miejscu i od razu nam sie spodobało.

Od strony Gdyni jest tu bardzo blisko kolo 70 km ale od strony Warszawy jest 5x dalej. My jechaliśmy od Malborka przez Stargard i Zblewo. Od Zblewa do Kościerzyny biegnie droga nr 214, z tej drogi trzeba skręcić na Olpuch i później się trafi. Koło 214 jest jeszcze Zamek Kiszewski, ale prywatny zamek jest zamknięty.

Jarmark kończył się o 18 a my byliśmy na miejscu dopiero na 16, także nie było czasu na odpoczynek, chyba udało nam się obejść cały teraz, obejrzeć wszystko i nawet zakupić parę drobiazgów na pamiątkę. Co można było zobaczyć ? Chyba w skrócie była to prezentacja wystaw, tradycyjnych zajęć i rzemiosł wiejskich. Naczynia klepkowe, drzeworyty, kwiaty z papieru, hafty, malowanie na szkle, przędzenie, mielenie, tłuczenie, kręcenie, wyrób zabawek, szycie, maglowanie, drukowanie na tkaninie, przecieranie kłod na traku napędzanym maszyną parową , obróbka drewna, wyrób gwoździ, zawiasów, podków, ostrzenie noży, prażenie nasion.

Było tego bardzo wiele, wszystko na terenie skansenu, starych chat, zagród, kościoła, wiatraków, obrazy, figury, rzeźby, malowidła, przysmaki kuchni, oczywiście chleb ze smalcem i ogórkiem trzeba było zjeść, jak zawsze na takich imprezach 🙂

Największe na mnie wrażenie zrobił tartak i ta maszyna parowa, a także te figury wielkości człowieka, był też pułk piechoty księstwa warszawskiego, można było postrzelać z muszkietu, ale trochę zbyt głośny ten muszkiet był jak na moje ucho.

Na końcu chciałem pozdrowić panią Hannę i jej córkę z Sierpca 🙂